Posiadanie rozpoznawalnej strony online wymaga jej ciągłego rozmieszczania w wyszukiwarkach, aby była dostrzegalna dla internautów i pojawiała się na pierwszych stronach w wynikach. Niekiedy jednak firmowa strategia powoduje pogwałcenie zasad uczciwej konkurencji i na portal mogą być zastosowane przez bany i filtry Google. Dowiedzmy się, jak się zachować, kiedy zajdą tego typu okoliczności.
Bany i filtry Google – czym się charakteryzują?
Ban od Google stanowi najgorszy rodzaj sankcji, któremu może ulec witryna w sieci. Jest to zupełne zlikwidowanie jej ze stron wyszukiwarki Google, co w praktyce znacznie utrudnia prowadzenie interesu. Po usunięciu strony liczba naszych gości gwałtownie spadnie, gdyż większość użytkowników stosuje tylko Google. Natomiast zastosowanie filtra obniża położenie witryny w rezultatach wyszukiwania, co również niekorzystnie wpływa na liczbę odwiedzin witryny. Istnieją nakładane bezpośrednio przez załogę Google filtry ręczne oraz generowane mechanicznie przez profesjonalne programy filtry algorytmiczne.
Jak uporać się z banem i filtrem Google?
Nie zapominajmy, że bany i filtry Google narzucane są m.in. za zamieszczanie nadmiernej ilości linków promujących naszą stronę internetową lub wykorzystywanie nieuczciwych środków reklamowych w celu nadania jej wysokiej pozycji. Aby pozbyć się bana od Google musimy uprzednio prześwietlić jego podłoże. Pamiętajmy, żeby przekazać to specjalistycznej agencji SEO, która w kilka miesięcy rozprawi się z filtrem. Procedura może jednak potrwać nawet pół roku, trzeba więc trochę poczekać.